Drogi przyjacielu, droga przyjaciółko!
Witaj w naszych skromnych, progach i pozwól, że się Tobie przedstawimy i troszeczkę o sobie opowiemy.
Jesteśmy Sandra, Marcin i Kiciek.
Czyli dwoje zwyczajnych ludzi, plus jedna boska istota – kot. Całą naszą trójkę łączy miłość, a ludzką część naszej załogi również pasja do muzyki, którą realizujemy w naszych projektach muzycznych.
Pewnego razu, za sprawą totalnie „nieprzypadkowego przypadku” lub tzw. magii w czystej postaci, błądząc w bezkresnym wymiarze Internetu, trafiliśmy na vanlife i ulegliśmy jego zniewalającemu czarowi. Jako że od pewnego czasu oboje czuliśmy, że czas na zmiany, że pragniemy doświadczać siebie w zupełnie nowych okolicznościach życiowych, zainspirowani vanlifeowym odkryciem, zdecydowaliśmy, że chcemy spróbować stylu życia, który pachnie wolnością, przygodą i skokiem w nieznane. Postanowiliśmy kłuć żelazo, póki gorące. Od podjęcia decyzji, do realizacji pomysłu minęło zaledwie kilka miesięcy.
W maju 2022 spakowaliśmy to co potrzebne i wywróciliśmy nasze dotychczasow życie do góry nogami.
Zakupiliśmy podehaelowskiego, żółtego dostawczaka na bazie sprintera i kompletnie bez żadnego doświadczenia przebudowaliśmy go na małą chatę na kółkach w folkowym klimacie.
A ponieważ oboje kochamy słoneczny klimat jedziemy
V Stronę Słońca!
W naszym kamperwanie mamy małe studio muzyczne, w którym tworzymy i nagrywamy. Po drodze gramy muzykę serca na różnej maści warsztatach rozwojowych i festiwalach alternatywnych.
Nasze marzenia pokrywają się z naszym systemem wartości: żyjemy minimalistycznie, kreatywnie, blisko natury, pielęgnując miłość do siebie i matki Ziemi, robiąc to co kochamy i służąc naszymi talentami tam, gdzie są potrzebne.
Zapraszamy Cię, pobuszuj po naszej stronce, zapoznaj się z naszą muzyką, spójrz na ofertę i zostań z nami, jeśli to, co proponujemy rezonuje z Twoim sercem.
Przytulamy, Sandra, Marcin i boski Kiciek.